Niezły Kocioł

Niezły Kocioł



ZZG w Polsce przy ZEC S.A. w Katowicach 

Numer  5 (79)                                                                                 listopad  2013

wydanie internetowe z dnia 8 listopada 2013

 KONIEC SPORU I WYBORY WŁADZ

W dniu 30 października 2013r. istniejący w ZEC S.A. spór zbiorowy organizacji związkowych z Zarządem Spółki został zakończony w drodze porozumienia. W efekcie podpisanego porozumienia do dnia 15 listopada br. zostanie wypłacona druga część wnioskowanej przez związki zawodowe premii w wysokości 500zł brutto dla każdego pracownika będącego w stanie zatrudnienia na dzień 31 października br. Od 1 listopada 2013r. /bony za listopad wydawane będą w grudniu/ wzrosła także do wysokości 18zł. 50gr na dniówkę wartość bonu na posiłki profilaktyczne. 

Związki wywalczyły ponadto, że od 1 stycznia 2014r. Spółka pokrywać będzie pracownikom koszt wszystkich egzaminów na uprawnienia “E” i “D”. Wprowadzenie tych regulacji zakończyło spór zbiorowy. Łatwo jednak nie było. Jak pamiętamy po dokonaniu w lipcu br. wypłaty pierwszej części premii trzy organizacje związkowe zawiesiły spór na etapie rokowań do dnia 30 października br. W tzw. “międzyczasie” ustalono, że strony sporu wznowią rokowania w dniu 22 października 2013 o godzine 730. Dosłownie na pięć minut przed rozpoczęciem rozmów przewodniczący ZZG w Polsce i NSZZ “Solidarność” otrzymali od szefowej ZZ “Kadra” pismo, w którym ten związek poinformował nas o tym, że odstępuje od sporu zbiorowego.

W uzasadniemu tej decyzji przeczytaliśmy, że cyt.: “powodem odstąpienia ZZ “Kadra” od sporu zbiorowego jest faworyzowanie przez pozostałe organizacje związkowe tj. NSZZ “Solidarność” oraz ZZG w Polsce, pracowników grupy nieetatowej poprzez wzrost płac w formie jednorazowej premii w równej wysokości dla wszystkich pracowników Spółki(...)”. 

Zaskoczyła nas taka decyzja władz “Kadry”, gdyż żądania całej strony związkowej (w tym “Kadry”), sformułowane zostały już w lipcu br. Postanowiliśmy jednak pozostawić ocenę postawy kolegów z “Kadry” Pracownikom Spółki i podtrzymaliśmy zgłoszone 3 lipca żądania. Od tej pory spór w imieniu Pracowników prowadzony był przez dwie organizacje tj. ZZG w Polsce i NSZZ “Solidarność”. Bez udziału ZZ “KADRA”. 

Najbardziej newralgicznym punktem żądań było, uzasadnione przez nas osiągniętymi przez Spółkę wynikami, roszczenie wystąpienia przez Zarząd ZEC z wnioskiem o zwiększenie funduszu wynagrodzeń. Napotkało ono na zdecydowany sprzeciw Zarządu ZEC.

Pogorszeniu uległa też atmosfera współpracy i wzajemne, wzorowe dotychczas, relacje pomiędzy pracodawcą i stroną społeczną. Mieliśmy zatem świadomość, że wywalczenie zwiększenia środków funduszu płac będzie niezwykle trudne.

Przygotowując się zatem do wznowienia rozmów szukaliśmy rozwiązań pozwalających na uzyskanie dodatkowych lub zwiększenie istniejących świadczeń na rzecz Pracowników, które nie pochodzą z funduszu wynagrodzeń. O uzyskanych efektach wspomniałem powyżej. Nadmienię tylko, że rozważano również inne możliwości. 

Równolegle staraliśmy się i staramy przedstawić nasze problemy Radzie Nadzorczej Spółki. 

Nasze kontakty z Radą dotyczą następujących obszarów:

 1. Emerytur pomostowych dla pracowników ZEC, 
 2. Związanego z pierwszą kwestią zwiększenia odpisu na fundusz socjalny, 
 3. “Nieśmiertelnego” wniosku ZZG w Polsce i NSZZ “Solidarność” o wprowadzenie tzw. “etatycacji” czyli objęcia grupy robotników wynagrodzeniem miesięcznym zamiast dniówkowo – godzinowego, 
 4. Wyłączenie płac Zarządu Spółki z funduszu wynagrodzeń.

Rada powołała w tym celu zespół w składzie prof. Magda, mgr Poczęty. Zespół ma przeanalizować podniesione przez nas kwestie i sformułować wnioski dla całej Rady. Zespół ten spotkał się z przewodniczącymi organizacji związkowych i zapoznał się z naszym stanowiskiem w w/w obszarach. W chwili zamykania numeru nie mamy jednak żadnych informacji na temat wniosków do jakich doszli przedstawiciele organu nadzorczego.


Od 4 listopada br. rozpoczęły się wybory do Rad Wydziałowych ZZG w Polsce. Członkowie związku w poszczególnych wydziałach (w tajnych bezpośrednich wyborach) dokonają wyboru trzyosobowych Rad oraz wybiorą delegatów na, zaplanowaną na początek roku 2014, Konferencję Zakładową. Wybory w całym ZZG w Polsce zakończy w marcu 2014 Krajowy Zjazd ZZG w Polsce, który dokona wyboru władz krajowych. Z tego miejsca apeluję o aktywny udział w wyborach władz związku. To od Państwa wyborów zależy wpływ na przeszeregowania indywidualne, możliwości awansowania i podnoszenia kwalifikacji, podziału miesięcznej premii w wydziałach, gdyż wybrani przedstawiciele biorą udział w pracach Zespołów Wydziałowych, do których kompetencji należą te sprawy.

 Delegaci z kolei ustalą program związku na najbliższe cztery lata i dokonają ze swego grona wyboru Zarządu Związku oraz Komisji Rewizyjnej – ciał statutowych, które w następnych latach kształtować będą poczynania związku wobec Pracodawcy i władz zwierzchnich. W interesach zbiorowych do priorytetów należeć będą z pewnością: zapewnienie pewności zatrudnienia i wzrost wynagrodzeń. Od Państwa wyborów zależeć też będzie skuteczność związku w sprawach indywidualnych, pomocy wewnątrz związkowej, prawnej, socjalnej i in. Zachęcam też do aktywnego uczestnictwa w naszym ruchu związkowym członków o niższym stażu pracy i młodym wieku. 

Arek Siekaniec

 OKIEM PREZESA:  TARYFA I PROGRAM DZIAŁANIA

Szanowni Państwo,

Za oknem złota polska jesień… trochę słońca, trochę deszczu, jednak nie dajmy się zwieść… Jak Państwu wiadomo, w naszej Spółce rozpoczął się sezon grzewczy. Dzięki sprzyjającym dla ZEC niskim temperaturom miesiące wrześni , na zgłoszenie odbiorców już ok. 16 września podawano ciepło z Wydziałów ZEC SA. Dzięki sprawnie przeprowadzonej akcji remontowej najważniejsze prace zostały ukończone w terminie. W związku z powyższym uruchomienie urządzeń ruchowych odbyło się bez zakłóceń.

 Ponadto Zarząd ZEC SA konsekwentnie prowadzi działania zmierzające do zagospodarowania metanu pochodzącego o odmetanowania kopalń KHW SA. Zgodnie z „planem inwestycji” zatwierdzonym w „Programie działania ZEC SA na 2013r.” stan zaawansowania zadań związanych z budową silników gazowych i kotła jest zadowalający i pozwala na stwierdzenie, że zgodnie z założeniami urządzenia zostaną uruchomione w terminach ustalonych w harmonogramach działań. Od kilku miesięcy staramy się o uzyskanie nowej „Taryfy dla ciepła” jednakże Urząd Regulacji Energetyki w trosce o zabezpieczenie interesów odbiorców prowadzi działania wyjaśniające ewentualne wzrosty cen i stawek opłat na poszczególnych Wydziałach. W planie zakładano wprowadzenie nowych cen energii cieplnej od października br. , do obecnej chwili brak informacji kiedy proces taryfikacji się zakończy lecz mam nadzieję, że niebawem.Wcześniej niż zazwyczaj, ze względu na czekające ZEC SA wyzwania w przyszłym roku, przystępujemy do prac przygotowawczych i koncepcyjnych zmierzających do opracowania „Programu działania ZEC SA na 2014r” . 

Zgodnie z zatwierdzoną „Strategią ZEC SA na lata 2013 – 2020” naszym priorytetem są zadania inwestycyjne związane z wykorzystaniem metanu. Nie mniej ważną kwestią jest podejmowanie działań związanych z pozyskaniem nowych odbiorców ciepła i rozszerzeniem rynku ciepła. ZEC SA dzięki środkom pienieżnym przeznaczanym na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych , organizuje imprezy dla pracowników i ich rodzin.

 W ostatnim okresie pracownicy zaproszeni byli do wzięcia udziału w Zawodach Wędkarskich. Jeszcze w tym roku po raz kolejny zostaną przygotowane zawody bowlingowi. Poprzednie, które odbyły się w maju br. cieszyły się dużą popularnością. Ponadto, jak co roku, pracownicy naszej Spółki mogą wziąć udział w imprezach wydziałowych, do których również jest udzielane dofinansowanie z ZFŚS. 

Mam nadzieję, że możliwość wspólnego spędzenia czasu , bez zawodowych obowiązków i w przyjacielskiej atmosferze i sportowej rywalizacji pozwala na oderwanie się od codzienności i rozluźnieniu napięć towarzyszącym zmaganiom ze zwykłym szarym dniem. Życzę Państwu jak najwięcej słonecznych i ciepłych dni lub przeżyć, by udało się naładować wewnętrzne akumulatory przed nadchodzącymi chłodami, pluchami i śnieżycami oraz zawodowymi wyzwaniami sezonu grzewczego 2013/2014.

Mgr inż. Longina Kugiel
PREZES ZARZĄDU ZEC S.A.

 

CO DALEJ PO WRZEŚNIOWYCH PROTESTACH?

 

Dotarły do nas pytania, co dalej po mających miejsce w dniach 11 – 14 września br., Ogólnopolskich Dniach Protestu zorganizowanych przez trzy największe centrale w Polsce? 
W manifestacjach tych brała udział spora grupa naszych związkowców spod znaku ZZG w Polsce i „Solidarności. 

Otóż, wobec dalszego lekceważenia przez rząd dialogu społecznego, który mimo, że jest zapisany Konstytucji RP, toczy się jak w przytoczonym na str. 3 dowcipie, centrale planują eskalację działań. Żądają też wycofania niekorzystnych zmian z kodeksu pracy. Trwają objazdy „pomnika” premiera Tuska, 7 listopada miał miejsce happening z jego udziałem na katowickiej ulicy Stawowej. Prowadzone będą manifestacje w stolicach województw. 

Pierwsza odbędzie się 9 listopada w Gdańsku. 
OPZZ, Solidarność i Forum Związków Zawodowych projektują też inne, wspólne akcje przeciwko antypracowniczej polityce rządu. Protestują równocześnie poszczególne branże i grupy zawodowe. Za dwa tygodnie na budynkach szkół zawisną flagi i transparenty. 

Kilka dni później, podczas ogólnopolskiej manifestacji, nauczyciele wyjdą na ulicę. Zapowiadany jest strajk w kolejowych Przewozach Regionalnych, pojawiają się liczne spory w służbie zdrowia... 

Bliżej naszego podwórka i branży trwa spór zbiorowy w Katowickim Holdingu Węglowym, który wkroczył właśnie na etap mediacji, w Kompanii Węglowej ogłoszono pogotowie strajkowe w związku z planowanymi zwolnieniami grupowymi oraz łączeniem i likwidacją kopalń. Trudno dziś wyrokować jaki będzie finał tych działań, liderzy central związkowych nie wykluczają jednak przeprowadzenia strajku generalnego. 

                                  opracował (s)

 ZASŁYSZANE W ZEC-u:

  W Biurze ZZG w Polsce:
 
Zagaił sąsiad Kowalski swojego sąsiada Nowaka:
- Czy mógłbym się panu wysrać na wycieraczkę? 
- Ale, no co pan! Jak pan śmie i w ogóle co to za pytanie?! 
Historia powtarza się codziennie. W końcu Nowak z rana znajduje na owej wycieraczce regularny ludzki stolec. Pędzi do Kowalskiego, no bo któż by inny odwalił mu taki numer?
 - Panie Kowalski, co robi ta kupa na mojej wycieraczce!? 
- Panie Nowak! Konsultacje społeczne były? Były!


Na “Kazimierzu”:
 
Ilu potrzeba mistrzów żeby wymienić żarówkę? - Żadnego. To robota dla elektryka.


Na „Wieczorku”: 
Żona do męża: - Idź kupić bułki.
 - Ile mam kupić?
 - No nie wiem, tyle kup, żeby starczyło na kolację i śniadanie. 
Mąż zirytowanym głosem: - Jak kupię za mało albo za dużo, to znów będzie awantura. Powiedz, ile mam kupić? 
- Żona (z zalotnym spojrzeniem): - Kup tyle bułek, ile razy się wczoraj kochaliśmy.
Mąż poszedł do sklepu. Staje przed ekspedientką i mówi:
 - Poproszę siedem bułek. Albo nie, pięć bułek, loda i kakao.


Na „Wujku”:
 Okres i wypłata... jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma to znaczy, że ktoś was zdrowo wyruchał...


Na „Modrzejowie”: 
Jeden z prezesów dużej spółki przechadza się po Katowicach wraz ze swoją żoną. Oglądając wystawy sklepowe mówi do żony: 
- Popatrz! Spodnie 20zł, koszulka 15zł, futro 150zł. Nie wiem o co tym związkowcom chodzi, tylko im podwyżki w głowie, jest dość tanio, a oni mówią, że nikogo na nic nie stać.
Żona popatrzyła na męża z ogromną czułością, jak tylko kobieta potrafi i mówi: - Kochanie. To jest pralnia.

   

WYCIECZKA DO LASU

Każdy z nas, chociaż raz w życiu był w lesie: wędrował z plecakiem, zbierał grzyby czy po prostu spacerował. 

Ale pewnie nie każdy zastanawiał się, dlaczego w lesie samopoczucie jest lepsze, oddychanie łatwiejsze a zmęczenie nie tak dokuczliwe jak w mieście. Już Hipokrates (460-377 r. p.n.e.), lekarz grecki uważany za ojca współczesnej medycy, w swoim dziele ,,O klimatach, wodach i miejscach'' podkreślał znaczenie drzew i lasu dla zdrowia człowieka. 

Minęły wieki, a do naszych czasów przetrwała zarówno jego naczelna zasada lekarska: Primum non nocere (łac. „Po pierwsze nie szkodzić''), jak i to, że w leczeniu chorób zawsze możemy liczyć na uzdrawiające siły natury.
Las decyduje także o atrakcyjności i walorach zdrowotnych wielu ośrodków leczniczych. 

To właśnie dlatego drzewostanom otaczającym uzdrowiska nadaje się w naszym kraju prawnie usankcjonowany status lasów ochronnych. Ponadto las jest wielkim producentem tlenu. W gęstwinie drzew będziemy więc oddychać powietrzem mocno natlenionym i zdrowym, zupełnie innym niż w mieście. Ocenia się, że w metrze sześciennym powietrza leśnego jest od 46 do 76 razy mniej organizmów chorobotwórczych niż w powietrzu miejskim. 

Trzeba też wiedzieć, że drzewa leśne mają zdolności wytwarzania wokół siebie stref wolnych od groźnych bakterii i mikroorganizmów. W wypadku popularnej w polskich lasach sosny czy brzozy strefa ta ma ok. 5 m, podobną wytwarza wokół siebie jałowiec. Drzewa wydzielają do atmosfery substancje bakteriobójcze - fitoncydy. Już dawno odkryto, że np. fitoncydy sosny zwalczają gruźlicę (m.in. dlatego sanatoria, specjalizujące się w leczeniu chorób układu oddechowego, lokalizuje się w bezpośrednim sąsiedztwie borów sosnowych). Z kolei substancje wydzielane przez dęby zabijają bakterie dyzenterii (czerwonki). W powietrzu leśnym łatwo wyczujemy specyficzny, żywiczny zapach. 

To olejki eteryczne, w skład których wchodzą monoterpeny - węglowodorowe związki organiczne. To one przydają olejkom terpentynową nutę. Dowiedziono, że monoterpeny mają działanie terapeutyczne, ich zapach w lesie przynosi nam odprężenie i wyciszenie. Las przywraca człowiekowi równowagę psychiczną, łagodzi i leczy stany lękowe. Nie wszystkie zdrowotne właściwości lasu dadzą się tłumaczyć łagodnym, sprzyjającym odprężeniu, mikroklimatem. Las tworzy szczególne warunki środowiskowe, korzystnie wpływające na psychikę człowieka poprzez wszystkie zmysły: słuch, wzrok, węch, dotyk czy smak. 

Wędrując lub spacerując leśnymi ścieżkami znajdujemy optymalne warunki do odpoczynku od przekleństwa naszych czasów – hałasu. Ale przecież w lesie nie ma ciszy absolutnej, która może deprymować, słychać szum koron drzew, śpiew ptaków, szmer potoków. Akustyk rzekłby, że dźwięki odbierane w lesie charakteryzują się szerokim pasmem częstotliwości i niskim natężeniem, dając uszom naturalne wytchnienie i przyczyniając się do regeneracji słuchu. Z kolei stonowane oświetlenie, czy nawet półmrok, dają odpoczynek oczom – źrenice rozszerzają się a akomodacja soczewek spowalnia. Balsamiczne zapachy lasu regenerują także zmysł węchu. 

Badania dowiodły, że pobyt w lesie wpływa na obniżenie ciśnienia co szczególnie powinno zainteresować osoby cierpiące na nadciśnienie tętnicze – chorobę cywilizacyjną naszych czasów. Spokojne i wyciszone otoczenie, specyficzny mikroklimat i bezpośredni kontakt człowieka z naturą relaksują i dobroczynnie wpływają na poziom tolerancji na stres – kolejną chorobę cywilizacyjną. Wszelkie formy aktywności podczas wycieczki do lasu /gimnastyka, jazda na rowerze, biegi/ przyczyniają się do obniżenia poziomu cholesterolu w organizmie, przez co zmniejsza się ryzyko związanych z tym chorób. Jak wiemy ze szkolnych lekcji przyrody, wszelka roślinność, w tym las, zgodnie ze swymi naturalnymi procesami fizjologicznymi przyswaja w trakcie fotosyntezy dwutlenek węgla z powietrza, tlen zaś, będący produktem rozkładu CO2, oddaje do atmosfery akumulując węgiel w swych tkankach. 

Ocenia się, że jedno duże drzewo o wysokości ok. 25 m przyswaja z otoczenia tyle CO2, ile emitują dwa przeciętnej wielkości domy jednorodzinne. 

 Lasy na naszym globie wytwarzają rocznie ok. 26,6 mld ton tlenu, czyli więcej niż połowę rocznego zapotrzebowania na ten gaz, niezbędny w procesie oddychania wszystkich ludzi t zwierząt zamieszkujących Ziemię /resztę produkują pola uprawne, łąki, sady, przydrożne szpalery drzew, parki, skwery itp/. 

Las to wyjątkowo wydajna wytwórnia - hektar lasu wytwarza 3 -10 razy więcej tlenu niż pokryte roślinnością pole uprawne o takiej samej wielkości. Powierzchnia asymilacyjna jednego hektara boru sosnowego wynosi od 70 tys. do 150 tys. m2.
Jedna sześćdziesięcioletnia, dobrze rozwinięta sosna dostarcza takiej ilości tlenu, który zaspokaja potrzeby życiowe trzech dorosłych osób, czyli od 1350 do 1800 litrów na godzinę. Stuletni buk w ciągu godziny uwalnia do atmosfery ok. 1200 litrów tlenu. Las jest też doskonałym filtrem powietrza. Wychwytuje pyły i szkodliwe gazy. Również pod tym względem wyraźnie przewyższa inne, niezalesione tereny.

Jest w stanie wychwycić na swym obszarze ok. 2000 cząsteczek pyłu z jednego litra powietrza - to wielkość dwukrotnie większa niż w przypadku otwartego pola. Zdolność ta zależy od składu gatunkowego drzewostanu, jego przekroju wiekowego, stanu zdrowotnego itd., istotnym bowiem czynnikiem jest powierzchnia pokrywających go liści. Stuletni dąb jest w stanie wychwycić z atmosfery nawet tonę pyłów rocznie - z deszczem spłyną z liści do gleby. Hektar boru świerkowego zatrzymuje ok. 30 ton pyłów, filtrując ponadto ok. 420 kg cząstek zanieczyszczeń, a hektar lasu bukowego - ok. 65 ton, choć pozbawiony zimą liści, może przefiltrować znacznie mniejszy ładunek zanieczyszczeń (ok. 240 kg). 
Formacja leśna tworzy naturalną barierę, odgradzającą osiedla ludzkie od zakładów, wyrobisk, hałd górniczych, hałasu, brudu, a więc wszystkiego tego, co - w negatywnym znaczeniu - wnosi do naszego życia rozwój gospodarczy. Las jest skutecznym ekranem akustycznym – jego ściana o długości ok. 150 m obniża poziom hałasu o 18-25 dB. 
Co zaskakujące, redukcja natężenia hałasu jest subiektywnie odczuwalna już kilka metrów od jego granicy. Im dalej w las, tym tłumienie dźwięków dobiegających spoza niego jest skuteczniejsze. Ocenia się, że redukcja hałasu wynosi od 0,1 do 0,4 dB/m. 

Las stanowi też naturalną przeszkodę dla wiatrów. Osłabia ruch powietrza we wnętrzu, choć powoduje zwiększenie prędkości wiatru nad sobą. Im bliżej dna lasu, tym prędkość mas powietrza jest mniejsza. Z badań przeprowadzonych w drzewostanie grabowo-dębowym Białowieskiego Parku Narodowego wynika, że taki las może spowodować nawet 10-krotne zmniejszenie prędkości wiatru. Wyciszenie jest znaczniejsze w nocy niż w dzień, a w lesie zimozielonym - większe zimą niż latem. Las łagodzi dzienne i roczne wahania temperatury, podwyższa względną wilgotność powietrza - jest ona do 10% większa niż np. na otwartym polu. Wzmaga tworzenie się porannej rosy i szronu. We wnętrzu lasu, w połączeniu z obniżonym nasłonecznieniem, temperatura powietrza latem jest zazwyczaj niższa niż w jego otoczeniu - o 3-6 0C w porównaniu z otwartą przestrzenią, ale już o 4-8st.C w porównaniu z temperaturą występującą w tym samym czasie w pobliskim mieście. Różnica temperatur powoduje wędrówkę mas powietrza. Ich przepływ znad lasu znakomicie dodatnio wpływa na klimat miasta – napływające powietrze jest czyste i bez porównania zdrowsze. Tak więc korzyści wynikających z obecności lasów nie da się przecenić a jednak każdego roku znika z powierzchni Ziemi aż 15 mln ha lasu /dla porównania, w Polsce mamy ponad 9 mln ha lasów/. Dwie ostatnie dekady XX w. stały pod znakiem wyjątkowo szybkich wylesień - w ciągu tych dwudziestu lat lasy przestały istnieć w 25 krajach, następne 18 krajów straciło ponad 95%swoich zasobów leśnych.

 W krajach rozwijających się straty spowodowane złą gospodarką leśną szacuje się na blisko 45 mld dolarów rocznie. Co trzy lata z mapy świata znikają lasy tropikalne o powierzchni naszego kraju. Wprawdzie na całym świecie przybywa w wyniku zalesień i odnowień ok. 5,2 mln ha lasów rocznie, to jednak łatwo policzyć, że jest to zaledwie niecała 1/3 powierzchni, z której las jest rugowany. Ale i te liczby nie mówią wszystkiego - znaczna część tych zalesień i odnowień pojawia się głównie w krajach rozwiniętych, gdzie świadomość znaczenia lasu jest bez porównania większa niż w wielu biedniejszych ekonomicznie, ale wciąż jeszcze bogatych przyrodniczo regionach naszego globu. A tam proces dewastacji zielonych zasobów prowadzi na krawędź katastrofy.

 Do dziś na Ziemi zachowało się ok. 3,6 mld ha lasów, czyli ok. 60% ich pierwotnej powierzchni. Niestety nie zawsze i nie wszędzie w dobrej kondycji. Nawet w Europie, gdzie stan zielonych zasobów jest przedmiotem szczególnej troski społecznej, ok. 50% lasów wykazuje mniejszy lub większy stopień uszkodzenia koron, czyli aparatu asymilacyjnego. A przecież od niepamiętnych czasów las zapewniał człowiekowi schronienie, wyżywienie i budulec. Bez drewna, na przykład, nie sposób wyobrazić sobie rozwoju cywilizacji. 

Już pierwotnemu człowiekowi las dostarczał znakomitego surowca, poddającego się obróbce łatwiej niż kamień, opału, bezpiecznych miejsc dla ludzkich siedlisk i żyznych przestrzeni pod uprawy. Żywił myśliwych i zbieraczy. Funkcje lasu zmieniały się wraz z rozwojem cywilizacji - drewno, w miarę postępu technicznego i stosowania coraz to doskonalszych materiałów, zaczęło tracić swoje dawne znaczenie.

Prawie zniknęło z miejskiego pejzażu, gdzie palmę pierwszeństwa ostatecznie przejęły beton i szkło. Stopniowo też przestawało mieć wiele innych, dawniej powszechnych zastosowań, np. w szkutnictwie (choć tylko w świecie zachodnim), budowie pojazdów, wytwarzaniu broni. Zmieniała się w ślad za tym waga, zmieniały wzajemne relacje produkcyjnych, socjalnych i ekologicznych preferencji społeczeństwa, odnoszących się do funkcji lasu - zdecydowanie spadało znaczenie jednych, inne zaś nabierały całkiem nowego wymiaru. 

Można by zadać pytanie: które są dziś najważniejsze?

 Z pewnością pytanie pozostanie otwarte, tak jak bowiem las lasowi jest nierówny, tak różne mogą być potrzeby i oczekiwania różnych społeczności, wspólnot, klas społecznych czy narodów żyjących w. określonych uwarunkowaniach historycznych, geopolitycznych, regionalnych czy naprawdę bardzo lokalnych. Jednak do dziś ok. 60 mln ludzi żyje w lasach i ich egzystencja w całości zależy od lasu. W nim mają dom i zdobywają środki do życia, znajdują pożywienie, wodę, przyodziewek, budulec, materiał na sprzęty, naturalne ozdoby i substancje lecznicze. Karczując las w skali niezbędnej do bieżących potrzeb te prymitywne plemiona nie są jednak większym zagrożeniem dla lasu – swojego naturalnego żywiciela.
Na podstawie wydawnictwa Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych „Las wielu funkcji” opracował ZIBI

   

Redaguje Zespół: A. Siekaniec, Z. Niemyjski, J. Zdebski, A. Kosiedowski, e-mail. asiekaniec@poczta.onet.pl ; tel. 501 587 067

Strona główna