żizń
Domu naszego
wymierności
szpar w krajobrazach zasiuranych
Zupełna przyszłość przed nami.
Łąką będziesz mi najdroższą
Pełną szmerów tajemniczych
Nieśmiertelną mą miłością
Smacznym kąskiem nocy licznych
Będziesz mi zaglądać w oczy
Czułe słówka szeptać w ucho
Będziesz łzy nade mną toczyć
Kiedy będzie ze mną krucho.